Uczę altówki początkującego ucznia szkoły średniej.
Jego postępy w technice i czytaniu są całkiem niezłe, ale jedyną rzeczą, z którą ma problemy, są rytm i tempo. Często chce dużo pracować nad ekspresją i jakością brzmienia - co jest zrozumiałe; wielu początkujących skrzypków jest bardziej świadomych swojego brzmienia (i to prawdopodobnie ci, którzy później osiągają sukces, biorąc pod uwagę, że nie zniechęcają się i nie rezygnują). Jest to jednak jego pierwszy kontakt z wykonawstwem muzycznym, więc tempo jest ważniejsze, niż mu się wydaje - i stara się je uchwycić lub docenić jego wagę, równie entuzjastycznie, jak ogólnie rzecz biorąc, jeśli chodzi o naukę muzyki.
Próbowałem do tej pory kilku rzeczy - stukanie do metronomu, liczenie podziałów, granie prostej szesnastkowej melodii na górze, żeby wiedział, kiedy może intuicyjnie odgadnąć, na podstawie zmiany akordu, kiedy pojawi się jego nuta - ja Ostatni raz odniósł umiarkowany sukces, ale on ma tendencję do pędzenia do przodu, zwłaszcza podczas odpoczynku.
Czy są jakieś inne sztuczki, których mógłbym spróbować? Myślę, że to po prostu nie „kliknęło” dla niego. Kiedy to się stanie, jestem pewien, że może poświęcić temu więcej uwagi i albo szybko ulepszyć metronom, albo przynajmniej z czasem dzięki praktyce.