Po pierwsze. Mam 26 lat. Nie mam żadnego tła muzycznego. Nie umiem grać na żadnym instrumencie. Nie potrafię nawet czytać nut. Ale chcę się nauczyć gry na instrumencie. O moim czasie. Mam 3 godziny wolnego czasu w dni powszednie i cały dzień w weekendy na ćwiczenia.
Mam kilka pytań:
-
Czy jest już za późno na nauczyć się instrumentu? I po prostu poddaję się z powodu mojego wieku. Niektórzy twierdzą, że jest już za późno, ponieważ moje mięśnie i kości są już twarde i uformowane.
-
Czy mogę się tego nauczyć samemu? Nie ma mowy o zatrudnieniu nauczyciela. Planuję się uczyć sam. Jeśli to nie jest możliwe, czy powinienem się poddać?
-
Wybieram skrzypce i fortepian. Czego łatwiej się nauczyć?