Grałem tak dużo na gitarze, że teraz nie jestem w tym zupełnie bezwartościowy. Rozumiem, że paznokcie są ważne dla dobrego tonu i spędzam dużo czasu na ich manicure.
Również dużo piszę dotykiem, a połączenie gwoździ i pisania jest frustrujące. Powodem jest to, że kiedy piszę, moje paznokcie uderzają w klawisze pod kątem 70-90 stopni (właściwy sposób pisania dotykowego), powodując zginanie moich cennych paznokci. Prawie taki sam kształt jak dzioby orła, co powoduje, że sznury zaczepiają się pod gwoździami.
Czy istnieje rozwiązanie tego dylematu? Mogę przycinać paznokcie bardzo krótko, ale wtedy czuję, że tracę dużo dźwięku.