Pisałem niższą harmonię do istniejącego (rockowego) głosu prowadzącego z określoną sekwencją akordów i jest taki moment w czasie, w którym wydaje się, że dwa głosy muszą zaśpiewać to samo Uwaga. Jedyne alternatywy to: Pozwalanie drugiemu głosowi przeskakiwać dużo (co nie brzmi dla mnie dobrze), sprawiając, że głos jest ogólnie niższy (ale chcę, aby głosy pozostały stosunkowo blisko siebie i i tak brzmi to dla mnie nudne) lub zmiana głównego głosu (czego po prostu nie chcę, ponieważ istniał już od jakiegoś czasu).
Pytanie brzmi: czy „dopuszczalne jest”, aby te dwa głosy śpiewały ta sama uwaga czasami ? Czy są jakieś godne uwagi przykłady utworów lub raczej popularnych piosenek, w których to się dzieje? A może ludzie pomyśleliby, że to brzmi dziwnie i / lub że jestem po prostu leniwym kompozytorem?