Prawdą jest, że możesz stracić najniższe dźwięki w ciągu dnia, ale 10 półtonów to dość dramatyczne! Zastanawiam się, czy w ciągu dnia nadwyrężasz swój głos. Jeśli tak, pomogłoby to rozwiązać.
Poza tym najlepszą rzeczą, jaką mogę zasugerować, jest spędzenie czasu na ćwiczeniu specjalnie niskich dźwięków. Niższe nuty są generalnie łatwiejsze do uderzenia niż wyższe tony, ale najniższe nuty mogą być w rzeczywistości dość trudne. W pewnym momencie wydaje się, że wymagają własnej techniki. Kilka rzeczy, na które należy zwrócić szczególną uwagę:
Wspomaganie oddechu - oczywiście każdy śpiew wymaga dobrego wspomagania oddechu, ale spodziewałbym się, że będziesz potrzebować znacznie większego wspomagania oddechu dla E niż dla A.
Postawa - moim zdaniem może być daleka od ideału dla większości śpiewów, o ile masz wspomaganie oddechu ... ale dla mnie ma to znaczenie przy najniższych dźwiękach.
Pozycja krtani - krtań w naturalny sposób unosi się trochę, gdy idziesz w górę i obniża się trochę, gdy się schodzisz, ale chcesz się upewnić, że jest zrelaksowana. Upewnij się, że nie naciskasz. Naciskanie krtani w dół, gdy śpiewasz niżej, jest sposobem na uzyskanie większego dźwięku (prawdopodobnie nieświadomie), ale ogranicza to twój zakres.
Głośność - najniższe dźwięki mogą stać się całkiem ciche ... co możesz rano nie zauważam, ale po całym dniu słuchania głośniejszych dźwięków i śpiewania wyższych fragmentów ze znacznie większą głośnością, naturalne jest, aby wrócić do tych niskich dźwięków i spróbować je wypchnąć. (Cóż, to przynajmniej dla mnie. To nie jest coś, co robiłbym celowo, ale przypominanie sobie o zmianie biegów podczas obniżania pomogło.)
Dodatkowo, ćwicząc niskie dźwięki, skup się na uzyskaniu najpierw wyraźny ton, nawet jeśli jest ledwo słyszalny. Kiedy stajesz się lepszy w konsekwentnym wytwarzaniu tonu, znacznie łatwiej jest go nieco głośniej. (Nadal będzie cicho, ale będzie lepsze niż „ledwo słyszalne”).
Kiedy wykonujesz ćwiczenia, pamiętaj, aby odwiedzić swoje najniższe dźwięki przed najwyższymi ... a jeśli w trakcie rozgrzewki powrócisz do niskich dźwięków, pomaga to je zachować (nawet jeśli nadal tracisz kilka półtonów ... 10 to znacznie więcej niż bym się spodziewał). Reszta to tylko praktyka i uwaga na tę część zakresu.