Na początku mojej przygody z grą na gitarze nauczyłem się, że to, co naturalnie zakładam, że będzie pierwszą struną (najgrubszą struną), jest w rzeczywistości znane w języku prawidłowej anatomii gitary jako szósta struna. A najbardziej chuda struna, którą grasz (która jest ostatnią struną), jest nazywana pierwszą struną.
Wydaje się to bardzo sprzeczne z intuicją i jest bardzo zagmatwane dla prawie każdego początkującego ucznia gry na gitarze i często powoduje wiele udręki i frustracji, gdy zapominają, czego nauczyli się w pierwszym rozdziale podręcznika. A dla tych początkujących gitarzystów, którzy zaczynają na przypadkowych lekcjach na YouTube, może to utrudniać ich postępy, dopóki nie natkną się na coś, co powie im, że struny są nazywane przeciwieństwem tego, co (logicznie) zakładali.
Na fortepianie pierwszy klawisz jest najniższym klawiszem. Na harmonijce uderzenie pierwszego dołka jest najniższą nutą . Dlaczego na gitarze jest odwrotnie (najwyższa struna jest nazywana pierwszą struną, mimo że jest to ostatnia struna)?
Strumień w dół jest najbardziej naturalnym brzdąkaniem na gitarze i tym, którego większość początkujących uczy się jako pierwsza. PIERWSZA struna, którą zagrasz w uderzeniu w dół, nazywa się szóstą struną. Dlaczego nie nazwać tego pierwszym ciągiem?
Kiedy patrzysz na swoją gitarę z pozycji, w której grasz, pierwsza struna, którą widzisz, to szósta struna. Dlaczego nie możemy tego nazwać pierwszym ciągiem?
Przeszukałem to w Google, ale mogę znaleźć tylko wiele artykułów, które recytują to, co już wiem - (w zasadzie pierwszy ciąg to ostatni ciąg i odwrotnie).
Jestem absolutnie pewien, że byłoby znacznie mniej zagmatwane, gdyby „pierwszy” ciąg (do którego doszedłeś) był nazywany pierwszym, a szósty był nazywany szósta struna.
Czy ktoś zna pochodzenie tej nielogicznej konwencji nazewnictwa strun na gitarze i czy ktoś może podać dla niej jakąkolwiek logikę? Nie mogę wymyślić nic, co miałoby sens osobiście.