Jestem członkiem małego zespołu i częstym problemem, który pojawia się podczas grania muzyki w szybszym tempie, jest utrzymywanie wszystkich zsynchronizowanych, pod względem rytmu. Nie trzeba dodawać, że jedna osoba, która straciła czas, może doprowadzić wszystkich do katastrofalnych celów. Kilka rzeczy, o których należy pamiętać:
1) Scena jest pusta, a akustyka zdradza. Dudniące echo stukania piętą jest zbyt rozpraszające. 2) Ścieżki perkusji są zbyt kampowe i brakuje nam sprzętu, aby osobiście odtwarzać rytm / metronom każdemu graczowi (np. Z wkładką douszną). te ograniczenia, co byś zasugerował?