Właśnie mam gitarę akustyczną i walczę z utrzymywaniem kształtów akordów. Mam splecione błonami palce 2 i 3 na mojej rozdrażniającej (lewej) ręce. Powoduje to, że te palce podążają za sobą, co bardzo utrudnia granie kształtów akordów. Zastanawiam się, czy ktoś inny ma ten problem, a jeśli tak, to w jaki sposób go pokonał?
Chciałbym dołączyć zdjęcie, ale właśnie dołączyłem do tej witryny i nie widzę, jak to zrobisz.
Po pierwsze, chciałbym podziękować wszystkim współpracownikom za ich rady. Po drugie, powinienem zaznaczyć, że wybrany przeze mnie podtemat powinien brzmieć „fizyczność”, a nie „fizjologia”! Nawiasem mówiąc, spodziewałem się odniesienia do Django Reinhardta, ale obawiam się, że jestem zwykłym człowiekiem, a zresztą, jak rozumiem, Django nadal używał wszystkich palców do grania akordów. Rozważyłem sugestię leworęczną, ale doszedłem do wniosku, że będąc potwierdzonym praworęcznym przez 68 lat, będzie to zbyt trudne do wypróbowania jako pierwsza opcja. Chociaż jestem początkującym, od czasu do czasu sięgnąłem po gitarę przez lata, będąc związanym z zespołami rockowymi od wczesnych lat 60-tych, grając na perkusji oraz kilka lat grając na gitarze basowej (źle). jednakże jest bardzo pociągający. Teraz dostroiłem gitarę, aby otworzyć G i wykonałem slajd. Teraz mogę tworzyć muzykę! Co za objawienie! Szczególnie dziękuję za tę radę.