Jestem perkusistą i niedawno wprowadziłem się do mieszkania z wysokimi sufitami i drewnianą podłogą. Mam Rolanda TD-4. Szukałem sposobów, aby móc ćwiczyć w ciszy, nie przeszkadzając sąsiadom. Jestem pewien, że gdybym użył wszystkich głowic siatkowych, które byłyby cichsze niż gumowe. Kilka osób wspomniało również o stworzeniu pionu z piłeczkami tenisowymi jako nogami, aby pomóc wytłumić hałas. Czy jest tak, że mogę grać na zestawie elektrycznym w mieszkaniu bez wydawania tony na wygłuszenie?
Oczywiście słuchawki są pierwszą rzeczą, którą należy polecić, jeśli jeszcze ich nie używasz. Dobra para słuchawek z redukcją szumów działa w obie strony; możesz uderzać go przy 95 dB i nikt oprócz Ciebie go nie usłyszy.
Dźwięk wytwarzany przez uderzanie w gumowy pad pałką jest głuchy, zwykle cichszy niż zwykła rozmowa. Jeśli masz uzasadnione obawy co do tego, że hałas przedostaje się przez ściany do sąsiednich mieszkań, omówiłbym je z właścicielem. Jeśli to naprawdę problem, możesz zawiesić ciężką zasłonę na ścianie oddzielającą Cię od najbliższego sąsiada, pozostawiając na przykład szczelinę powietrzną o wielkości cala lub dwóch, co powinno znacznie osłabić przenoszenie dźwięku przez ściany.
Większym problemem są zazwyczaj pedały; kiedy na nie nadepniesz, uderzasz stopą mocniej niż bijak lub spust talerza, ale wszystko to łączy się na drewnianej podłodze, aby brzmiało to tak, jakbyś walił w podłogę ). Rozwiązanie tego jest całkiem proste; zainwestuj w dywan o wymiarach 8 x 10 'z ładnym grubym włosiem (nawet resztki dywanu, z warstwą między nim a drewnem, aby zapobiec marszczeniu, wystarczyłoby na budżet) i umieść na nim swój zestaw. Spowoduje to odizolowanie zestawu od podłogi, co jest głównym środkiem przenoszenia drgań, jakie może mieć ten zestaw, co mogłoby drażnić sąsiadów. Zrozum, że z biegiem czasu stos będzie się zagęszczał pod ciężarem i naciskiem stóp zestawu. Ochraniacze dywanów złagodzą to, ale mogą również zniweczyć cel; mają kolce zaprojektowane tak, aby trzymać z dala od niego wszystko, co znajduje się na dywanie, przenosząc obciążenie spod stosu na podłoże, a jest to dokładnie to, czego nie chcesz.
Siatka z pewnością powinna być cichsza, ale aby pomóc zachować zdrowie psychiczne sąsiadom poniżej, musisz spojrzeć na izolowany wspornik bębna. Piłki tenisowe mogą działać, ale częściej widzisz podkładki neoprenowe, ponieważ bardzo dobrze redukują przenoszenie wibracji.
Pod spodem możesz również użyć kwadratu dywanu przyciętego do rozmiaru pionu, ponieważ doda kolejną warstwę.
Piasek. Grateful Dead wyścieliło swoją przestrzeń piaskiem, Moby zamknął swoje mieszkanie w Nowym Jorku piaskiem. Jeśli jesteś na drugim piętrze, połóż swój zestaw na piaskownicy. Wyłóż ściany workami z piaskiem. Jest tani, przenośny, pracochłonny, działa świetnie.
Ten artykuł prawdopodobnie polubiłby Cię, dobrze podsumowuje trudną sytuację współczesnego perkusisty: http: //www.thestranger .com / seattle / Content? oid = 22178
To dobry początek dla każdego, kto potrzebuje podnośnika do beczek poniżej 30 USD:
Zdecydowanie polecam zakup kilku płytek z „podkładu ze sklejki piankowej” (patrz link poniżej). Kupiłem 6 i przypiąłem do nich tani dywan, żeby się nie rozpierzchły. Działa jako świetny izolujący wspornik bębna, a dodatkową zaletą jest zapewnienie jednolitej powierzchni pokrytej wykładziną, po której pedały i stojaki nie będą się poruszać. Zanim zbudowałem swoje studio, miałem wiele skarg na hałas, ale prosta powierzchnia uniesiona z pianki powstrzymywała sąsiadów.
PS - ciekawe, ile ludzi narzekają o hałasie elektronicznych bębnów, ale nie o innych instrumentach.
Siatka jest cichsza. Mam Rolanda TD-8 (wszystkie bębny siatkowe) i porównałem to z gumowymi podkładkami.
Problem (który też mam) jest dwojaki: dźwięk wydobywający się z samego pada i ile wynosi przeniesiony na podłogę - który następnie przenosi się do sąsiednich pomieszczeń i oczywiście do pomieszczenia pod tobą.
Gumowa podkładka to solidne uderzenie - ciche, ale przenosi wstrząs uderzenia patyku bezpośrednio na zestawy klatka / stojak (i tak na podłogę).
Siatka znacznie lepiej rozprasza wstrząs, a odbicie pochodzi z elastyczności siatki (jak prawdziwy bęben), więc nie tylko są są ciszej, czują się bardziej jak bęben.
O czym należy pamiętać:
- Talerze: Również gumowane (normalnie), więc przenoszą wstrząsy na klatkę i podłogę także. Nie tak bardzo jak podkładka, ponieważ zwykle są cieńsze i same absorbują więcej wstrząsu.
- Pedał bębna basowego: Zasadniczo uderzasz stopą w podłogę (tak to się dzieje), więc posiadanie jakiejś podstawy do perkusji jest dobrym pomysłem, chociaż udało mi się bardzo dużo złagodzić ten problem poprzez położenie pedału i padu (tj. zespołu pedału i padu) na poduszce. Wygląda na to, że powinien być okropnie niestabilny, ale pedał po chwili wbija się w poduszkę i jest całkiem grywalny. Było to trochę niezgrabne, więc przestałem. Wydaje mi się, że podstawka pod perkusję z piłeczkami tenisowymi na nogach działałaby naprawdę dobrze i znacznie lepsze rozwiązanie - może tylko do pedałów? A może wszystko jest łatwiejsze. Może paleta byłaby najlepsza, aby nie stała się samą płytą rezonansową.
- Pedał hi-hat: Jeśli masz tendencję do utrzymywania tego rytmu, to będzie wymagało takiego samego traktowania jak bęben basowy pedał.
- Pady perkusyjne: nawet jeśli wybierzesz siatkowe, felgi będą solidne, więc jeśli ćwiczysz rimshoty (lub po prostu przypadkowo uderzysz w felgę, co zdarza się często na mniejszych padach), to jest to ten sam problem, co guma naramienniki. Myślę, że możesz ustawić je pod kątem, aby nie uderzać w felgi.
Rzeczywisty dźwięk zestawu to kwestia drugorzędna. Słuchawki są oczywistym wyborem, jak sugerują inni, lub jeśli grasz przez głośniki, masz przynajmniej wybór co do głośności i tego, ile jest uderzenia w całym basie (bit, który podróżuje).
Mój sąsiad gra na 5-strunowej gitarze i ma skonfigurowane słuchawki / wzmacniacze, więc przez połowę czasu nawet nie wiem, że gra. Być może będziesz musiał zbadać coś takiego.