Pytanie:
Jak liczysz wiele taktów ciszy (przerw)?
WeSee
2014-02-19 03:31:26 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Podczas gry w zespole jazzowym często występuje 5,6 lub 8 taktów ciszy. To żaden problem, bo mogę je policzyć na palcach. Ale jak mam policzyć dłuższe pauzy, na przykład 52, 112 lub nawet dłuższe, jak w utworach klasycznych?

Jakich technik musisz policzyć dużą liczbę cichych taktów?

Osiem odpowiedzi:
jjmusicnotes
2014-02-19 08:15:50 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W sytuacji orkiestrowej okropnym pomysłem jest poleganie na dyrygencie - może on nie być w stanie cię zachęcić lub zamiast tego podadzą ważniejszą wskazówkę. To, że nie grasz, nie oznacza, że ​​możesz siedzieć i czekać na autobus. Partytury, które zostały dobrze zredagowane, będą miały „wskazówki” zapisane w partiach, więc powiedzmy, że wypadasz przypadkowo lub tracisz miejsce po 200 taktach, widzisz wskazówkę dla solowej partii oboju i wiesz, gdzie jesteś.

Ponadto, oto kilka dobrych nawyków, które warto poznać:

  • podnieś palec lub potrząśnij nogą za każdym razem, gdy dojdziesz do znaku z próby - jest to świetny sposób na trzymanie sekcji razem (na przykład puzony w Mahlerze).

  • podczas liczenia taktów podaj jedną liczbę do całego taktu i weź czas trwania taktu, aby powiedzieć numer do siebie. Np .: Ooonnnnneeeee Twwwooooooo Threeeeee itp. Liczenie w ten sposób znacznie zmniejsza zamieszanie w liczeniu.

  • Jak wspominali inni - słuchaj innych wokół siebie; wiedzą, co robią. Podobnie jak w grze, dobrze jest znać linie wszystkich wokół twoich linii, aby jeśli ktoś inny schrzanił, nadal jesteś gotowy.

Łatwiej mi policzyć „jeden, dwa, trzy; dwa, dwa, trzy; trzy, dwa, trzy,…”, aby śledzić zarówno rytm, jak i takt.
@CarlWitthoft - ten rodzaj liczenia jest lepszy niż inne, ale szybko staje się niepraktyczny przy szybkich tempach, asymetrycznych metrumach lub dużych rozpiętościach przerw. Zwiększa również szansę na ustne potknięcie się, gdy trzeba śledzić tak wiele liczb.
Cóż, jasne, po prostu policz raz na miarę Presto; a jeśli masz różne wartości czasowe, po prostu uruchom ponownie liczenie. Może to dlatego, że jestem w tej grupie (muzyk i matematyk), że wielkie liczby mi nie przeszkadzają :-)
Alexander Troup
2014-02-19 04:01:50 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Dodając do odpowiedzi Doma, kluczem jest często słuchanie wskazówek innych ludzi. Dowiedz się, co robią inne części w czasie, gdy wracasz i wcześniej, abyś mógł posłuchać znaku, że masz zamiar wrócić.

slim
2014-02-19 03:53:39 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W orkiestrze pozwól dyrygentowi wykonać pracę za Ciebie - powinni dać Ci znać, że nadchodzi Twój moment.

W mniejszej grupie, powiedzmy kwartet smyczkowy, nie spodziewałbyś się tak długo odpoczywa (w końcu jesteś 25% zespołu) - ale dowiedz się, jak brzmią pozostałe części i wykorzystaj to do czasu powrotu. Więc zamiast „Teraz liczę 64 takty”, jest to „Wrócę po trzecim powtórzeniu głównej melodii”.

Część pierwsza to badbadbad, zobacz odpowiedź jjmusicnotes. Część druga jest dobra dla każdego zespołu: jeśli w Twojej części nie ma notatek, napisz je.
Dom
2014-02-19 03:55:14 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Właściwie nie musisz liczyć każdego taktu, którego nie grasz, zwłaszcza jeśli idziesz do wielu taktów bez grania. Większość dużych kawałków, a nawet kawałki jazzu są podzielone na mniejsze części, tj. Sekcję A, sekcję B, sekcję C itd. Więc możesz mieć sekcje A, B i C, każda z 32 taktami, a wielu nie zaczyna grać aż do 4 taktów w sekcji C i zamiast liczyć tylko 68 taktów, możesz słuchać początku sekcji C, a następnie policzyć 4 takty.

Jeśli znasz piosenkę w środku i na zewnątrz, być może nie musisz nawet liczyć 4 taktów, które możesz po prostu „poczuć” po wejściu.

Również dyrygent orkiestra wskaże wchodzące instrumenty, ponieważ to właśnie robią.

Nie polegaj na konduktorze. MOŻE ci pomóc w momencie rozpoczęcia gry. Prawie na pewno nie da ci ostrzeżenia „podnieś instrument teraz” kilka taktów wcześniej. Twoje zgłoszenie może być częścią sekcji tutti, w której wszyscy grają po lekko punktowanym fragmencie. Nie otrzymasz indywidualnej wskazówki, a podczas długiego odpoczynku mogły pojawić się poprzednie tutty, które cię nie dotyczyły.
Brian THOMAS
2014-02-20 23:53:23 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Liczę takty 1-2-3-4 2-2-3-4 3-2-3-4 itd. w głowie i jednocześnie śledzę na palcach. Każdy palec oznacza 1, kciuk 5, więc mogę policzyć do dziewięciu na jednej ręce. Tak więc dwiema rękami mogę liczyć do 99. Główną zaletą tego jest to, że mogę wykonywać wiele zadań jednocześnie - liczę, podnosząc wyciszenie, wskazując na muzykę i tak dalej. Po chwili możesz ustawić liczbę, więc jeśli dyrygent powie, że zacznij od taktu 8, odłożysz kciuk i trzy palce i zaczniesz liczyć od tego miejsca.

Jedna zaleta oznaczania palców wartość 1, a kciuk 5 w systemie binarnym oznacza, że ​​znacznie łatwiej jest wstępnie wczytać liczbę na palcach. Wadą jest to, że możesz policzyć tylko do 100 na dwie ręce, zamiast 1000 ...

Powiedzmy, że dyrygent mówi „idziemy z taktu 67” i masz wpis na takcie 80 , po prostu ładujesz 67 na swoje palce i zaczynasz liczyć słupki. Porównaj to z koniecznością wstępnego załadowania liczby 67 plików binarnych na palce.

Scott Wallace
2016-03-12 00:06:11 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Za czasów mojej orkiestry grałem na oboju, więc często miałem długie przerwy. Dopóki nie wiesz, kiedy wejść na podstawie tego, co się dzieje w innych częściach, jak powiedzieli już inni, musisz liczyć takty odpoczynku. Kiedyś liczyłem na palcach, ale binarnie, od lewego do prawego. W ten sposób możesz policzyć do 2 ^ 10 lub 1024, co prawdopodobnie wystarczy dla większości kawałków. Zaczyna się tak: (wszystkie palce są w środku, z wyjątkiem zaznaczonych) 1- lewy kciuk; 2- lewy palec wskazujący; 3- lewy kciuk i wskazujący; 4- lewy środek; 5- lewy kciuk i środek; 6- lewy palec wskazujący i środkowy; 7- lewy kciuk, wskazujący i środkowy; 8- lewy pierścień;

itp. To zabawne i łatwe do nauczenia.

Nigdy nie będziesz musiał liczyć powyżej 1000. Rzadko powyżej 100. Na długo przed osiągnięciem tej liczby taktów pojawi się litera z próby lub inny znacznik.
@LaurencePayne- tak, zdaję sobie z tego sprawę. W praktyce rzadko potrzebowałem więcej niż jednej ręki, co dało mi aż 2 ^ 5 lub 32. Ale metoda działa i jest fajna.
Po prostu podobała mi się nauka liczenia binarnie na moich palcach, ale zdałem sobie sprawę, że przesadziłeś o 1 - dziesięć palców liczy się tylko do 1023 - wtedy potrzebujesz jedenastego palca ... przydałby się płacąc obój! Bardziej realistycznie 5 palców liczy się do 31, więc dość szybko możesz potrzebować dwóch rąk.
Palce @StephanLuis- Zero to 1024.
Carpid
2017-01-25 21:14:51 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Polecam również liczenie w sposób, który wyjaśnił Brian THOMAS (1-2-3-4-2-2-3-4). Jednak, jak wspomniano, staje się to naprawdę skomplikowane przy 20+ taktach odpoczynku.

Z moich doświadczeń związanych z zapisem nutowym w orkiestrach wynika, że ​​często masz już długie przerwy oddzielone, gdy zmienia się tonacja, ogólny temat lub atmosfera, albo pojawiają się nowe zespoły instrumentalne. Staraj się zwracać uwagę na takie podziały i słuchaj muzyki. Spróbuj posłuchać utworu i dowiedzieć się, co dzieje się w tych rozdziałach i użyj ich jako znaczników. Ogólnie rzecz biorąc, kilkakrotne posłuchanie utworu, który grasz, jest dobrym pomysłem. Miałem kilka długich przerw w niektórych utworach, które były naprawdę trudne do policzenia, ale po słuchaniu muzyki przez chwilę zapamiętałem swoje zauroczenie na pamięć.

Jeśli twoja kartka nie ma żadnych separacji przez długi czas odpoczywa (lub ma rozłąki, które nie mają żadnego sensu), a następnie zrób je sam. Zwykle patrzę na arkusze innych instrumentów, które widzę wizualnie lub dobrze słyszę, a kiedy nagle zaczynają grać, zaznaczam ich wejście w spoczynku. Świetnie się do tego sprawdzają również solówki.

Pomocne jest też szukanie fermaty. Często są one bardzo łatwe do usłyszenia i są świetnym środkiem orientacji.

Laurence Payne
2016-03-12 06:39:58 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jako puzonista często miałem BARDZO długie odcinki odpoczynku. Oczywiście nie zamierzam tam siedzieć i liczyć „jeden-dwa-trzy-cztery, dwa-dwa-trzy-cztery ..... sześćset siedemdziesiąt trzy-dwa-trzy-cztery ... kompozytor lub kopista musi dostarczyć mi punkty orientacyjne, w tym wyróżniającą się wskazówkę graną przez inny instrument kilka taktów przed moim wpisem. Poprzedni gracze tej partii mogą zostawić mi dodatkowe informacje, takie jak „czas na dwa litry!”. >



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...