Pytanie:
Czy moja pierwsza gitara basowa powinna być droga?
PaulD
2014-03-02 18:54:15 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Chcę rozpocząć naukę gry na basie.

Chciałbym kupić niedrogi bas, ponieważ nie jestem gotowy wydać 2000 $ na nową gitarę.

Ale Często słyszę opinie, że lepiej kupić najdroższy instrument, na jaki Cię stać, aby pokrył wszystkie możliwe przyszłe potrzeby. Będzie miał też lepsze przetworniki, drewno, elektronikę, jakąkolwiek gitarę.

Jak myślisz?

Czy tani / niedrogi instrument nałożyłby jakieś ograniczenie na moją rozwijającą się technikę gitarową? Zaczynam od niedrogiego, czy powinienem kupić najcenniejszy instrument, na jaki mnie stać?

@Tim, 500 USD za gitarę. 0 $ za amp.
Kup niedrogą gitarę, ale kup też wzmacniacz, nawet jeśli ma tylko 15 W. Granie w trybie Unplugged i granie przez wzmacniacz brzmi inaczej, a granie przez słuchawki znów brzmi inaczej. Chcesz wiedzieć, jak będziesz brzmieć przez wzmacniacz. uzyskać właściwy ton, głęboki, ale nie błotnisty. I nie wbijaj tych strun w przetworniki, będą klikać!
Jak mówi Steve, musisz mieć wzmacniacz! Może już masz?
@steveverrill Uwielbiam grać przez Guitar Rig. To oprogramowanie, które modeluje wzmacniacze, kolumny i wiele efektów.
Nie wiesz, co lubisz na instrumencie, dopóki nie będziesz w stanie grać w miarę dobrze, więc najpierw kup sobie tani instrument. Twoje gusta prawdopodobnie i tak się zmienią
Oprogramowanie @JesusChrist jest świetne, ale z basem niezły system głośników ma kluczowe znaczenie. Zabranie laptopa, sprzętu hi-fi i głośników do domu przyjaciela na szybką jamę zestarzeje się bardzo szybko (a udostępnienie wzmacniacza okaże się, że nie możesz wybrać, kto w co gra). Wiesz najlepiej swoją sytuację, ale ja bądź gotów założyć się, że wkrótce kupisz wzmacniacz. Powodzenia! Inną rzeczą do zapamiętania jest to, że im więcej przetwarzasz, tym więcej może się nie udać i tym bardziej możesz zagłuszyć dźwięk.
Firma Gibson zawsze była znana z produkcji gitar od średniego do high-endu, a nie gitar dla początkujących. Wiele lat temu prowadzili kampanię sprzedażową pod hasłem „Kup najpierw swój drugi instrument”, co oznacza, że ​​chcieli, aby początkujący zrozumieli korzyści płynące z zakupu profesjonalnego instrumentu do nauki zamiast zaczynać od gorszego instrumentu dla początkujących, ponieważ posiadanie profesjonalnego instrumentu byłoby czymś więcej dogadzający. Cóż, to tylko chwyt marketingowy i nic więcej, ale pomyślałem, że to interesujące.
Pamiętaj, że jeśli później przejdziesz na lepszy instrument, możesz nadal używać swojego pierwszego instrumentu początkującego jako zapasowego, gdy dobry bas jest w sklepie, gdy grasz na koncercie na świeżym powietrzu przy złej pogodzie lub kiedy chcesz pożyczyć instrument znajomemu. Więc pieniądze na pierwszy bas nie zostaną zmarnowane, nawet jeśli później zaktualizujesz.
Dziewięć odpowiedzi:
Tim
2014-03-02 19:54:46 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jakakolwiek odpowiedź na to musi być uparta, nic na to nie poradzę. Chociaż istnieje wiele dobrych basów, 500 $ za pierwszy to więcej niż wystarczająco. Nie ma potrzeby wydawać takich pieniędzy. Mówiłem to wiele razy, ale po co kupować nowe? Mój pierwszy bas kosztował mnie 15 funtów. Ok, musiałem naprawić jego złamaną szyję, ale pozwoliło mi to działać przez pierwsze 8 lub 9 lat.

Polecam przyjrzeć się kolekcji Bass (SGC Nanyo) wyprodukowanej w Japonii w latach 80/90. Większość przykładów, które widziałem lub grałem, jest nadal doskonała - prawdopodobnie dlatego, że były tak dobre, że były (i nadal są) cenione (spójrz teraz na eBay). Cokolwiek zapłacisz teraz, w przyszłości odzyskasz te pieniądze - jeśli je sprzedasz. Są szanse, że nie będziesz. 20 lat później, nie widziałem zamiennika mojego wartego mniej niż 1000 funtów.

Posiadanie „taniego” basu na początku nie będzie miało większego wpływu na Twoja gra, jeśli jest prawidłowo skonfigurowana, ale może zniechęcić Cię do grania. Zaoszczędź pieniądze - zdobądź ukochany bas.

Całkowicie się z tym zgadzam. Jeśli w ogóle nie możesz grać, nie możesz ocenić, czego chcesz od instrumentu. Kup więc tanią (pod warunkiem, że nie jest to całkowita cytryna) i zacznij się uczyć. Kiedy już będziesz mógł grać, będziesz miał lepszy pomysł, czego chcesz. Nawet teraz kupiłem tylko jedną nową gitarę, chociaż kupiłem nowe wzmacniacze.
Używany jest do zrobienia, zwłaszcza teraz, gdy jest to rynek kupującego.
Shevliaskovic
2014-03-02 19:04:08 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Myślę, że byłaby to opinia oparta do pewnego stopnia, ale tak czy inaczej.

Myślę, że powinieneś dostać przyzwoitą opinię. To niekoniecznie oznacza drogie. Na Thomann można znaleźć przyzwoite basy Squier lub Mexican Fender w cenie od 100 do 300 euro.

Ogólnie basy Fendera są dobre. Miałem meksykańską wersję przez kilka lat i bardzo mi się podobała, a także pomogła mi się rozwinąć. Jak mówiłem, to nie jest najlepszy bas. Oznacza to, że może to trochę powstrzymać cię od twojej techniki.

Uwaga: Nie zepsuje twojej techniki, nie pogorszy jej. Wynik po prostu nie byłby tak dobry, jak ten, który miałbyś z dobrej jakości basem.

Zwróć też uwagę, że instrumenty niskiej jakości mają krótszą żywotność.

Osobiście nie dostałbym drogiego basu jako mojego pierwszego basu. Miałem Ibaneza, którego kupiłem za ~ 100 euro, a teraz, kiedy patrzę wstecz, był on dość kiepski. Pomogło mi to jednak rozwinąć moje umiejętności basowe do pewnego stopnia. Potem dostałem lepszy bas i kontynuowałem.

Poza tym nie dałbym dużo pieniędzy na mój pierwszy instrument (ogólnie), ponieważ może mi się to nie podobać. Kupiłbym porządny i poćwiczył, a jeśli mi się spodoba, w końcu podniósłbym poprzeczkę

Peteris
2014-03-03 13:47:55 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Na początku kluczową kwestią jest to, że potrzebujesz dwóch rzeczy, których nie mają najtańsze instrumenty: (1) musi być „przestrajalny” - tj. przy złym instrumencie mogą wystąpić problemy, które przy w niektórych zakresach progów będziesz nie dostroić, niezależnie od tego, jak instrument jest wyregulowany; i (2) musi mieć rozsądną jakość fizyczną - na przykład widziałem basy „dla początkujących”, w których najniższy poziom bez brzęczenia jest tak wysoki, że fizycznie bardzo, bardzo trudno byłoby grać początkującym wyszkolone ręce.

Niuanse dźwiękowe jeszcze nie mają dla ciebie znaczenia, ale aby ćwiczyć właściwie, powinieneś być w stanie wykonywać odpowiednie ruchy fizyczne i uzyskać dostrojony dźwięk, jeśli wszystko zrobiłeś poprawnie. Jeśli nie możesz grać odpowiednią techniką z powodu instrumentu - nie możesz nauczyć się odpowiedniej techniki. Jeśli właściwa technika przyniesie złą nutę z powodu instrumentu - znowu nie będziesz w stanie się uczyć.

Bas za 500 $ już wydaje się być w porządku, ale w najniższym zakresie producenci mają tendencję do cięcia tak wielu rogi, że masz przedmiot, który wygląda jak instrument, ale tak naprawdę nie działa jak instrument. Istnieją jednak bardzo przyzwoite używane instrumenty dostępne w podobnych cenach - nie będziesz w stanie stwierdzić, czy używany instrument jest dobry, czy nie (powiedzmy, może być uszkodzony / wypaczony w sposób, którego nikt inny nie wiedziałby ), ale jeśli możesz poprosić kogoś, kto wie, jak grać, do pójścia z tobą, to powinien być świetny sposób na zdobycie pierwszego instrumentu.

keshlam
2014-03-03 02:07:51 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie gram nic na strunach, więc to będzie raczej filozofia niż konkrety ...

Ogólna zasada brzmi: „nie kupuj taniego instrument „Instrumenty niskobudżetowe będą na ogół trudniejsze do grania i sprawią, że nauka będzie trudniejsza i bardziej zniechęcająca. Nie zachowują też swojej wartości, jeśli zdecydujesz, że to nie jest dla Ciebie w końcu i chcesz je później sprzedać. (Lub jeśli zdecydujesz, że to dla Ciebie, ale chcesz uaktualnić.)

Jeśli masz pieniądze, na które możesz sobie pozwolić, instrument najwyższej jakości będzie najbardziej responsywny i może zyskują wartość - czasami zaskakująco szybko, jeśli jest to instrument, na który akurat popyt. Ale wtedy musisz pomyśleć o tym, jak bardzo chcesz podróżować z tym instrumentem, ryzykować, że zostanie potrącony, ryzykować kradzież i tak dalej ... co może oznaczać, że musisz również pomyśleć o tym, ile chcesz zapłacić ubezpieczycielowi, który je pokrywa. Znam kogoś, kto miał kosztowny instrument (nie bas), który zyskał na wartości trzykrotnie w ciągu dekady, i lepiej uwierz, że ma go ubezpieczonego ... i nie kupił go, dopóki nie był całkiem pewien, że będzie gra przez resztę życia.

Dla większości ludzi średni zakres (i delikatnie użyty, jeśli możesz to dostać) jest właściwą odpowiedzią. Wystarczająco dobre, żeby nauka nie była trudniejsza niż powinna i że ktoś inny w końcu kupi to za rozsądną cenę, kiedy będziesz gotowy do aktualizacji, na tyle tanie, że możesz sobie na to pozwolić i nie będzie całkowicie załamany katastrofa.

Jeszcze jedna myśl: Gitary różnią się tak bardzo, że instrument pasujący do jednej osoby może nie pasować do innej. Zdecydowanie warto zabrać ze sobą kogoś bardziej doświadczonego, który może przypomnieć Ci rzeczy, o których mogłeś nie wziąć pod uwagę - od sprawdzania wysokości akcji po sprawdzenie, jak grubość szyi pasuje do rozmiaru twojej dłoni.

Joel Rondeau
2014-03-03 23:19:24 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Dokładnie to zrobiłem około 15 lat temu. Chciałem się nauczyć basu i stać mnie na bas w rozsądnej cenie.

Przyprowadziłem do sklepu muzycznego znajomego muzyka. Gitarzysta, który również grał na basie i który byłby w stanie wykonać znacznie lepszą robotę niż ja, wybierając rozsądny instrument początkowy. Oboje wypróbowaliśmy wiele basów, od low-endowych po high-endowe. Wypróbowaliśmy także kilka wzmacniaczy i pedałów.

Robiąc to wszystko, kupiłem bas z niższej półki. Nie najtańsze, ale to, co nazwałbym drugim poziomem. Coś, co byłoby na tyle dobre, żebym mógł ćwiczyć i uczyć się, i byłoby wystarczająco dobre do wykorzystania na prawdziwym koncercie (którego miałem 0), ale także coś, co nie byłoby zbyt kosztowne, gdyby się okazało, że mi się to nie podoba (Zrobiłem) lub nie spędziłem na tym wystarczająco dużo czasu (nie zrobiłem). Najlepszym sposobem, w jaki mógłbym to opisać, byłoby nazwanie go najtańszym basem, który można przestrajać (aby ukraść odpowiedź @Peteris).

To, czego nie kupiłem, to wzmacniacz. Kolega przekonał mnie, że pieniądze lepiej przeznaczymy na pedał basowy i porządną parę słuchawek. Jego teoria była taka, że ​​gdybym zdecydował, że mówię poważnie, chciałbym wydać więcej pieniędzy na wysokiej jakości wzmacniacz, zamiast marnować pieniądze na tani wzmacniacz, a mieszkając w mieszkaniu, naprawdę chciałbym mieć sposób na poprawne ćwiczenie bez wzmacniacz, który można było zrobić za pomocą pedału / słuchawek.

Całkowity koszt wszystkiego wyniósł ok. 500 $ (pieniądze z 1998 roku). Nie wiem, jak to przełożyło się na dzisiejszy dzień.

To jest przykład, w którym bardzo się ucieszyłem, że nie wydałem zbyt dużo pieniędzy, ponieważ nigdy nie poświęciłem temu czasu, którego bym potrzebował (też zacząłem podróżować dużo pracy i to był koniec). Byłoby miło zobaczyć perspektywę kogoś, kto zrobił coś podobnego i miał bardziej pozytywny wynik.

George Reith
2014-03-03 06:26:40 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie jestem muzykiem, więc odpowiadam na to z perspektywy budżetu i hobby.

To zależy od tego, ile masz dochodu do dyspozycji (lub oszczędności), czy wiesz, że jest to coś, czego będziesz chciał ścigać i kochać, czy też zanurzasz stopy i możesz się tym zmęczyć.

Wielu udzieli Ci odpowiedzi na temat tego, czy jest to wysokiej jakości, czy nie, mówię, pomyśl o tym w ten sposób, czy zechcesz żałujesz tego zakupu? Czy zrezygnujesz z innych rzeczy, aby zdobyć ten przedmiot i czy jest on dla Ciebie ważniejszy od nich?

Spróbuj go wypożyczyć i przekonaj się, czy podoba ci się tak bardzo, jak myślisz. Często robimy modne i nierozsądne zakupy, wmawiając sobie, że czegoś potrzebujemy, ponieważ jest wystarczająco wysokiej jakości, aby to zagwarantować, i zapominając, że nie jest to potrzebne.

User8773
2014-03-03 23:22:22 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Tylko anegdota: postanowiłem nauczyć się gry na akordeonie guzikowym. Akordeon, który dostałem po raz pierwszy, wymagał remontu, a budowniczy akordeonów w okolicy powiedział, że zajmie to pół roku. Szukałem więc jakiegoś niedrogiego i porównywalnego zamiennika i stwierdziłem, że w Szwajcarii jest w ofercie „Morino, podobny do Artiste VI” w cenie około 500 euro. Nie można z tym wiele zrobić. Zdjęcia wyglądały podejrzanie: dość nietypowe sterowanie, ale instrument miał być grywalny. To nie było tak naprawdę: sekcja basowa była prawdopodobnie smarowana jakimś olejem (co jest okropnym pomysłem na początek i pogarsza się, gdy olej się starzeje). Więc wydałem wielokrotność początkowego kosztu z więcej niż jednym producentem akordeonów, aby instrument był sprawny.

Wciąż znacznie tańszy niż nowy instrument. Od tamtej pory gram w to. Okazuje się, że ten „tani” instrument przeznaczony do tymczasowego użytku został prawdopodobnie zbudowany dla znanego solisty w 1960 roku (jego nazwisko jest częścią mechaniki wewnątrz), prawdopodobnie po to, aby przekonać go do spróbowania gry na bardziej tradycyjnym jednotonowym systemie basowym niż nietypowy system, na którym wtedy grał (był na tyle dobry, że Hohner nigdy nie kazał mu płacić za żaden instrument). Nie ma dowodów na to, że kiedykolwiek grał na tym instrumencie.

Ale to był całkiem niezły dźwięk. System basowy, który prawdopodobnie odstraszył większość kupujących, pozwala na 168 różnych rejestracji, które, co zaskakujące, prawie wszystkie działają w jakimś celu. Testowałem na kilku nowych instrumentach high-end dla zainteresowania, spodziewając się, że dojdę do wniosku „cóż, gdyby ktoś miał pieniądze, byłoby miło mieć zamiast tego”.

Ale myliłem się o tym. Tak, mechanika jest cichsza, instrumenty są mniej ciężkie. Ale grasz duże crescendo, a dźwięk jest jak obracanie regulatorem głośności. I to nie jest tak, że regulacja głośności na basie i w sekcji wysokich tonów mają tę samą charakterystykę.

W przypadku mojego starego instrumentu przypomina bardziej kontrolę nad dramatem. Dźwięk rozwija się jak smyczkowy instrument smyczkowy. Poza kilkoma dziwacznymi rejestracjami (jak np. 10-stroikowy bas na pojedynczej stroikowej górze ...), otrzymujesz przydatne muzycznie wyniki.

Wracając do tematu: gra na tego rodzaju instrumencie sprawia, że ​​jest to rozsądne łatwo zobaczyć, jak możesz być lepszy. Dość łatwo daje pozytywne opinie. I tak, uczy cię pewnych rzeczy, których wtedy wiesz, aby szukać i uzyskać przybliżenie z tańszych instrumentów. Jest powód, dla którego konwencje muzyczne zatrudniają najlepszych muzyków do sprzedaży miernych instrumentów: ci gracze wiedzą, czego chcą od instrumentów i są dobrzy w walce z instrumentem, dopóki go nie zdobędą.

Ale jako początkujący nie jesteś w stanie walczyć z instrumentem. Instrument deklasujący cię nie uczyni z ciebie dobrego gracza. Ułatwia jednak rozpoznanie, kiedy i jak się poprawiasz, i sprawia, że ​​jest to bardziej satysfakcjonujące.

Philip
2014-03-03 23:51:40 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ogólnie rzecz biorąc, zawsze złym pomysłem jest zainwestowanie dużej ilości pieniędzy w nowe hobby, dopóki nie masz pewności, że A) pozostaniesz zainteresowany po zakończeniu miesiąca miodowego i B) wiesz, czego chcesz, a nawet jeśli chcesz / potrzebujesz droższego sprzętu do swojego hobby.

Alexander Troup
2014-03-04 05:20:51 UTC
view on stackexchange narkive permalink

K2 250, które moim zdaniem były wówczas najlepszymi rolkami. Gdy tylko je miałem, czułem się, jakbym „ukończył” jazdę na rolkach, jakbym nie miał dokąd pójść, więc moje zainteresowanie hobby umarło. To samo stało się z nurkowaniem, gdy tylko wykonałem pierwsze nurkowanie.

Mogą tu być ludzie, którzy się nie zgadzają, ale osobiście jestem bardzo zadowolony, że zacząłem grać na gównianej gitarze. Wiesz, że to kiepskie, więc trochę odpuszczasz. Dowiesz się, że to marne małe niedoskonałości, ale hej, dopiero zaczynasz. Myślę, że daje to dobre podstawy do tego, co jest, a co nie jest dobrą gitarą, ponieważ uczysz się wszystkich problemów naprawdę taniego instrumentu. Następnie, gdy kupujesz bas numer 2, nie tylko masz dobry pomysł, czego szukać, ale bardziej inwestujesz w instrument, ponieważ będziesz grał dłużej.

Może to tylko moja psychologia, ale myślę, że bardziej prawdopodobne jest, że będziesz się jej trzymać, jeśli zaczniesz od dołu i pójdziesz w górę ...

..i oczywiście zadawaj pytania na temat SE;)



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...