Pytanie:
W jaki sposób profesjonalni muzycy elektroniczni / inżynierowie dźwięku walczą ze zmęczeniem słuchaniem?
Ingolifs
2019-07-25 03:58:13 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jako amator sypialniany kompozytor pracujący w DAW nad moją piosenką, mogę mieć ogólne pojęcie o tym, jak coś powinno brzmieć, ale poprzez niekończące się `` przypadkowe przechodzenie przez przestrzeń pokręteł '' - tj. dostosowywanie różnych wartości na syntezatorze podczas słuchania powtarzam tę samą część - w końcu bardzo dobrze zapoznaję się z melodią i wszystko brzmi bardzo dobrze. Dochodzę do punktu, w którym wydaje mi się, że dźwięk jest wystarczająco dobry i wychodzę z projektu na kilka godzin. Kiedy już zapomniałem melodii, wracam do niej i puszczam ją od początku i to brzmi okropnie.

Zastanawiam się, jak profesjonalni muzycy elektroniczni lub inżynierowie dźwięku radzą sobie z takimi efektami, gdy stają się hiper -przyzwyczajeni do tego, czego słuchają. Ci ludzie prawdopodobnie działają w terminach, więc robienie wielogodzinnych przerw, aby „zapomnieć” o ostatniej pracy, po prostu nie może być wykonalne.

Czy to tylko kwestia robienia regularnych krótkich przerw i bycia zdyscyplinowanym w rzucaniu palenia, kiedy nie możesz już stwierdzić, czy robisz pozytywną różnicę? Czy są też inne sztuczki, takie jak słuchanie podobnej / zupełnie innej muzyki w celu „zresetowania”?

Kiedy pracowałem w profesjonalnym studiu, były dwa rodzaje inżynierów. 1) rób przerwy i pracuj krótkie godziny, aby uszy były świeże. I 2) pracuj 23 godziny, śpij 45 minut, uświadom sobie, że to wszystko brzmi jak gówno i napraw to na 23 godziny. W razie potrzeby powtórz. Żartuję, że pierwszy rodzaj nie istniał.
W tym pytaniu nie ma nic wyjątkowego zwłaszcza dla producentów / kompozytorów elektronicznych.
Chodzi mi o to, że tak, możliwe jest ciągłe granie na instrumencie analogowym do zmęczenia, ale to wymaga fizycznego grania za każdym razem, a ponadto instrumenty analogowe nie mają tej nieskończonej kontroli nad różnymi aspektami ich precyzyjnego brzmienia. W sumie zbyt łatwo jest ustawić kompozycję elektroniczną na powtarzanie pojedynczego taktu, a następnie podkręcać gałki, aż opuści Cię cała cisza.
@b3ko Dokładnie, a rozwiązaniem drugiej grupy zmęczenia słuchaniem jest niezmiennie podkręcenie głośności.
Trzy odpowiedzi:
3d12
2019-07-25 04:20:16 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jedną z najczęstszych rad, jakie słyszę, jest robienie przerw. Masz rację, że w niektórych sytuacjach (na przykład bardzo napiętych terminach) może to nie być praktyczne, ale w rzeczywistości jest to najlepszy sposób na osiągnięcie wyników, na które masz nadzieję.

Zmęczenie słuchaniem jest prawdziwe rzecz, a zjawisko, które opisujesz, powrót do piosenki, którą lubisz, tylko po to, by odkryć, że jest okropna, jest bardzo powszechne. W rzeczywistości jest to tak powszechne, że często słyszę rady podkreślające, żebym opuścił projekt na dni , a nie tylko na godziny, i wrócił, by posłuchać go ponownie ze „świeżymi uszami”.

Z mojego doświadczenia wynika, że ​​przerwy faktycznie pomagają dotrzymać terminu. Opóźnienia spowodowane nie robieniem przerw są dłuższe niż przerwy.
Ciekawe, tego się spodziewałem. Zastanawiam się, czy praca nad dwoma całkowicie oddzielnymi piosenkami i dzielenie przepływu pracy między nimi, gdy twoje uszy się zmęczą, jest podejściem, które każdy stosuje.
Robię to. Jest godne polecenia, bardziej jeśli pracujesz nad pokrewnymi utworami, powiedzmy, wszystkimi należącymi do tego samego albumu, na którym chcesz brzmieć spójnie, takie podejście może sprawić, że spróbujesz rzeczy, które później można jakoś przełożyć na inną piosenkę, a których nie zobacz inaczej.
topo Reinstate Monica
2019-07-25 13:22:39 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wspomniano o przerwach i oczywiście to dobry pomysł!

Inne pomysły:

  • Zmiana jest równie dobra jak odpoczynek: praca nad innym projektem na chwilę i wróć do pierwszej
  • posłuchaj innej muzyki w podobnym stylu - lub nawet w innym - aby odzyskać orientację i dostroić się do tego, co normalne
  • słuchaj na różnych systemach i przy różnych poziomach głośności. Jeśli czujesz się zmęczony, może to być dobry moment na pytanie „jak to brzmi w samochodzie?” sprawdzić.
  • nie słuchaj zbyt głośno zbyt długo - chwilowa utrata słuchu nie pomoże, ani trwała utrata słuchu.
  • zwracaj uwagę na bardziej ogólne kwestie zdrowotne: odżywianie , nawodnienie, sen, ćwiczenia. W grach wideo można umrzeć całymi dniami; Nie jestem pewien, czy słyszałem o tym od kilkunastu dni poprawiania miksu, ale nie chcesz być pierwszy!
siliconrockstar
2019-07-25 22:04:24 UTC
view on stackexchange narkive permalink

3d12 i topo morto obejmowały większość tego, ale posiadanie dobrego zestawu (prawidłowo ustawionych) monitorów studyjnych również robi ogromną różnicę. Możesz miksować skuteczniej i przy niższej głośności, a spędzasz mniej czasu na wędrowaniu po złej ścieżce, ponieważ możesz dokładniej identyfikować problemy.

Tworzę ciężką industrialną elektronikę nieco z dołu, ale z wokalami i bardziej rockowy format. Niedawno zaktualizowałem do pary Yamaha HS-8, które mają dobre, równe pasmo przenoszenia aż do 40 Hz. Nagle zdałem sobie sprawę, że mój problem polegał na tym, że nie byłem w stanie poprawnie usłyszeć poszczególnych elementów ścieżki, aby móc poprawnie miksować i usuwać kawałki z drogi, a moje stare głośniki i słuchawki miały strasznie nierówny korektor ( nawet najlepsze słuchawki zaczynają tracić swoje wysokie tony w ciągu kilku lat), ale w przeciwnych kierunkach - więc miks zrobiony na głośnikach brzmiałby okropnie w słuchawkach i odwrotnie.

Zgoda. Większość czasu spędzam na miksowaniu, próbując dojść do punktu, w którym wyraźnie słyszę każdy utwór. Traktuję to jak test słuchu i używam najniższego możliwego poziomu głośności, przy którym nadal słyszę wszystkie utwory. Kiedy jeszcze bardziej ściszam suwak master, pierwsza ścieżka, która wypadnie z miksu, jest niższa niż wszystkie inne, kiedy jestem w stanie przynajmniej usłyszeć wszystko i mam pewne poczucie równowagi między ścieżkami , Mogę zrobić sekundę - znacznie krócej - przy umiarkowanej / dużej głośności, aby sprawdzić, czy któryś utwór nie jest nadmiernie uwydatniony. Nie jestem profesjonalistą; YMMV.
@KyleKrull to bardzo interesująca technika! Ale nie jestem pewien, czy jest to naprawdę dobre dla wszystkich stylów. W wielu utworach są elementy, których tak naprawdę nie słyszysz, chyba że w idealnych warunkach, ale mimo to przyczyniają się do wyniku w istotny sposób.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 4.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...